Runda rewanżowa rozpoczęta planowo

Zgodnie z przewidywaniami pozytywnie rozpoczynamy rundę rewanżową. Pokonujemy zespół Rysia Laski 5-1.
I myślę że słowo pozytywnie należy traktować jak dostatecznie w szkole. Niby do przodu ..ale jednak poniżej oczekiwań.
Spodziewałem się jednak że nie wszystko może pójść po naszej myśli. Zbyt duża pewność po pierwszym meczu i zbyt duże oczekiwania spowodowały że każdy chciał zostać najlepszym strzelcem i zawodnikiem meczu.
Niestety nadal gubią nas nawyki z orlika i gry w siódemkach. Wszystko jest środkiem na gęsto i kupą . Nawet skrzydłowi wchodzą do środka żeby być bliżej bramki rywala. Jednak bliżej nie znaczy lepiej. Wtedy robi się gęsto i nie ma jak podać a co dopiero uderzyć na bramkę. Musimy nauczyć się a zwłaszcza zapamiętać że grę należy rozciągnąć na boki, szeroko, żeby rywal też grał daleko od siebie co stworzy nam miejsce do zakończenia akcji strzałem lub stworzy sytuację sam na sam. Nie zmieniamy stron, nadal jest skąd piłka przyszła tam wraca. A właśnie Tak musimy grać z rywalami którzy przyjeżdżają się tylko bronic i grać z kontry, a tak będzie w większości przypadków.
Zdaję sobie sprawę że z takimi rywalami gra się ciężko, znacznie lepiej gra się z zespołami lepszymi , które chcą grać i atakować. Dlatego też żeby się rozwijać wypada awansować do wyższej ligi aby rywale byli coraz bardziej wymagający.
Wierzę że uda nam sie to osiągnąć. A teraz cieszymy się z kolejnego, szóstego, zwycięstwa!

Traktorki to MY!
KS Ursus - Ryś Laski 5-1 (3-0) Gierczuk-Romanowski, Kiersnowski, Burda, Gierczuk - Romanowski, Cabajewski
ps. mimo że nie chcę nikogo wyróżniać, to za całokształt, to gratuluję kolejnych udanych zawodów dwóm zawodnikom: Igor Burda - mój Universal Soldier ;) i Maks Kapitan Brejnak. Gratuluje!